Kto wierzy i modli się, nigdy nie jest sam

W tę cichą i świętą noc Bóg przychodzi na świat, by stać się człowiekiem, by stać się jednym z nas.
Bóg się rodzi. W Nim pokładaj  twoją nadzieję, w Nim odnajduj radość życia, dzięki Niemu wiesz, że jesteś cenny w oczach Bożych. Bóg stał się Człowiekiem,  aby człowiek mógł stać się dzieckiem Bożym.
Co z tego, że "Bóg nawiedził lud swój", co z tego, że ja miałem przede wszystkim przygotować serce na JEGO przyjście, co z tego , że ON przychodzi, abyśmy wyrwani z mocy naszych grzechów, żyli w pokoju i sprawiedliwości?
W powodzi zewnętrznych przygotowań, tak niewiele czasu i sił zostaje na przygotowanie serca, na refleksję, na zastanowienie: "Po co - tak naprawdę - Bóg przychodzi do człowieka?
Po co się rodzi wśród nas?"
Cały Stary Testament jest pełen tęsknoty za Tym, Który ma przyjść. Ludzie Starego Testamentu czekali, ale kiedy Oczekiwany przyszedł . przeoczyli
Jego przyjście, nie rozpoznali Tego, Który nawiedził swój lud.
Czy nie jest podobnie w naszym życiu? Niby wierzysz, niby czekasz, ale kiedy Oczekiwany przychodzi .  jesteś mocno zajęty  sprawami drugorzędnymi. Znajdź choć odrobinę czasu na spotkanie z Tym, Który przychodzi.
Nie przegap JEGO przyjścia, nie przesłoń go sztuczną choinką i symbolicznym, pustym nakryciem na stole. Zrób coś, kiedy przychodzi do ciebie w twoim sąsiedzie, potrzebującym pomocy, w zaniedbanym dziecku, w twoim krewnym borykającym się z kłopotami.
Nie przegap JEGO przyjścia!!!
Niech radość pasterzy będzie twoim i moim  udziałem. Bóg narodził się wśród ludzi, cieszmy się tym, że do nas przyszedł, że stał się jednym z nas. Niech to będzie centralnym punktem naszego świętowania.
Narodził się wam Zbawiciel! Niech te radosne słowa pobudzą nas do miłości, którą będziemy się dzielić z innymi. Każdy z nas jest wezwany, aby być znakiem miłości dla innych. Poprzez miłość możemy zmieniać świat i nas samych. Niech te radosne święta Bożego Narodzenia otworzą nasze serca na Miłość, która dzięki nam będzie mogła dotrzeć do tych , którzy ją poszukują.

Panie, Ty przyszedłeś na świat. Przyjdź także dzisiaj do każdego z nas.
Ty przyszedłeś, aby wybawić człowieka.
Bądź moim ratunkiem w często trudnych sytuacjach.
Panie, pozostań ze mną w trudnych chwilach,
bądź głosem dla mnie, bądź pomocną dłonią dla mnie,
bądź dla mnie Tym, kto ze mną idzie, abym zwyciężył.

Niech Nowonarodzony JESUS napełnia nas darami miłości, radości i pokoju.

Niech Jezus, który ukochał każdego z nas  do końca,
błogosławi Wam każdego dnia,
darząc zdrowiem, radością, miłością i pokojem.
A Matka Najświętsza, niech przytula każdego z nas,
jak czyniła to w Betlejem tuląc małego Jezusa.

Niech Boże Dziecię Wam błogosławi!.

Z darem serdecznej modlitwy przy żłóbku Jezusa
Ks. dr Stanisław Bedrowski
Schildorn, BOŻE NARODZENIE 2010

<<< powrót do wydarzeń >>>